Forum Walka duchowa Strona Główna Walka duchowa
katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

stereotyp (?) satanisty

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Zagrożenia duchowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pekelnypan
Dziesiętnik


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Las
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:17, 07 Maj 2009    Temat postu: stereotyp (?) satanisty

Może i tak,ale w małych społecznościach gdzie jest 99.9 % wierzących (?) i praktykujących wystarczyło że unikam ludzi , słucham metalu i nie uczęszczam na niedzielną mszę św, a już zostałem posądzony o satanizm.
I nikogo nie obchodzi w co wierzę oraz jakim naprawdę jestem człowiekiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea
Admin
Admin


Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:27, 07 Maj 2009    Temat postu:

Z jednej strony są to stereotypy, brak wiedzy i niezrozumienie.
Z drugiej - cóż... Muzyka metalowa nie jest muzyką niebiańską (chodzi głównie o teksty, chociaż są i zespoły chrześcijańskie grające taką muzykę). Człowiek słuchający jej, wsłuchujący się w teksty gloryfikujące jego piekielną wysokość razem z dworem i jego ciemnymi sprawkami, w pewien sposób ku tej rzeczywistości się skłania. Nawet jeśli jawnie nie jest satanistą, to jakieś tam inklinacje ku tym klimatom ma...
Dzieci Boże powinny chodzić w jasności. Ale że czasem, z różnych powodów, mroczno u człowieka w duszy, to i wybiera tak a nie inaczej.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nun
Dziesiętnik


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:42, 08 Maj 2009    Temat postu:

absolutnie się z Tobą nie zgadzam. idąc Twoim tokiem rozumowania, czytając literaturę żydowską staję się Żydem i wyrzekam się Chrystusa, a oglądając prace Henri Toulouse-Lautreca mam predyspozycje do tego, aby zarazić się kiłą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea
Admin
Admin


Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:26, 08 Maj 2009    Temat postu:

Czytanie literatury żydowskiej świadczy o zainteresowaniu tym tematem, a nie o tym, że stajesz się Żydem. Oglądanie prac Lautreca świadczy o zainteresowaniu sztuką, a nie o predyspozycjach do zarażenia kiłą. Natomiast słuchanie muzyki z przekazem satanistycznym świadczy o zainteresowaniu treściami, jakie ze sobą ta muzyka niesie, ale to nie znaczy, że człowiek staje się przez to satanistą. Po prostu z sobie tylko wiadomych powodów skłania się ku piekielnym klimatom, upaja się demonicznym nastrojem, ale wcale nie musi po wysłuchaniu danej płyty wypatroszyć kota sąsiadów.
Tylko i wyłącznie o to mi chodziło, więc nie rozumiem, jakim cudem doszłaś do tak dziwacznych wniosków Shocked.
Miłośnik literatury żydowskiej będzie miał półki zawalone tą literaturą, miłośnik Lautreca prawdopodobnie obwiesi sobie ściany reprodukcjami, a wielbiciel muzyki metalowej będzie chodził ubrany na czarno, i jeśli jest młodym człowiekiem, to pewnie także jakieś symbole okultystyczne sobie poprzyczepia. Nadal nie będzie satanistą w dosłownym znaczeniu, ale da wyraz temu, w jaką rzeczywistość sam siebie wpisuje. A przez ludzi, którzy go nie znają, będzie odbierany jako satanista.

Może być jednak i tak, że miłośnik literatury żydowskiej może mieć na półce tylko kurz, gdyż na książki go nie stać, więc wypożycza z biblioteki, wielbiciel twórczości Lautreca może mieć na ścianach jelenie na rykowisku, bo to prezent od rodziców, a słuchacz muzyki metalowej może ubierać się w koszule hawajskie, bo tak mu wygodnie, a poza tym nie przywiązuje wagi do uzewnętrzniania tego, co mu w duszy gra.

Pekelnypan napisał:
nikogo nie obchodzi w co wierzę oraz jakim naprawdę jestem człowiekiem

A dałeś komuś szansę na to, by się dowiedział, w co wierzysz i jaki jesteś?... Unikając ludzi uniemożliwiasz im poznanie Ciebie. A przy okazji odbierasz sobie samemu szansę na zawarcie może całkiem interesujących znajomości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiedys
Chorąży


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:43, 08 Maj 2009
PRZENIESIONY
Pią 12:47, 08 Maj 2009    Temat postu:

Niestety, nasz nieprzyjaciel nie śpi. Faszeruje nas codziennie przeróżnymi negatywami posługując się przy tym całą swoją przebiegłością. Obecnie muzyka metalowa ma w sobie dużo więcej nienawiści do Boga i wszystkiego co święte niż tych parę ładnych lat temu... Wiem, bo sam słuchałem... kiedyś.. I teraz też się jej przysłuchuję. Człowiek chłonąc ją na codzien zostaje w końcu w mniejszym lub większym stopniu zdominowany przez ducha tej muzyki. Długo nie można utrzymać się na powierzchni.
Czy czytając literaturę żydowską można wyrzec się Chrystusa? Jeżeli ona nakłania do tego, a ja idę za tym, to tak. To zależy od ukierunkowania mojej woli. Jeżeli jakakolwiek literatura prowokuje mnie do działania wbrew mojemu sumieniu, to jej nie czytam, a przynajmniej po pobieżnym zapoznaniu się odkładam na bok (bo przecież nie chodzi o to aby nie wiedzieć co się dzieje na świecie i jak się obecnie kształtuje ludzkie sumienie). Podobnie z muzyką metalową.

A z kiłą to idziesz już za daleko...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pekelnypan
Dziesiętnik


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Las
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:19, 10 Maj 2009    Temat postu:

Nieszka napisał:
A dałeś komuś szansę na to, by się dowiedział, w co wierzysz i jaki jesteś?... Unikając ludzi uniemożliwiasz im poznanie Ciebie. A przy okazji odbierasz sobie samemu szansę na zawarcie może całkiem interesujących znajomości.


Kiedyś próbowałem ale tylko bardziej się zniechęciłem do ludzi.

Co do słuchania metalu to staram się unikać słuchania bardzo skrajnie antykościelnych lub satanistycznych kompozycji ponieważ uważam je za niesmaczne.

Nieszka napisał:
Po prostu z sobie tylko wiadomych powodów skłania się ku piekielnym klimatom, upaja się demonicznym nastrojem, ale wcale nie musi po wysłuchaniu danej płyty wypatroszyć kota sąsiadów.


Metal to nie tylko piekielne klimaty, wnosi w moje życie odrobinę chęci do działania,nie pozwala Mi zbyt długo myśleć o sprawach które mnie dręczą, pomaga na wyładowanie agresji i frustracji która jeśli zbyt długo narasta potrafi być bardzo niebezpieczna .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutki
Chorąży


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:08, 11 Maj 2009    Temat postu:

jest takie powiedzenie...100 razy powiedziane kłamstwo staje się prawdą... jeśli słucha się treści w telewizji gdzie NIEUSTANNIE obraża się KATOLICYZM to podświadomie człowiek w to uwierzy...podobnie jest z muzyką która działa przez słowo i melodię... kto nie wierzy niech zobaczy dzieci co nieustannie oglądają " bajki " gdzie jest przemoc... o czym rozmawiają i jak się zachowują...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuba875
Pachołek


Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:22, 30 Sty 2011    Temat postu:

,,Czytanie literatury żydowskiej świadczy o zainteresowaniu tym tematem, a nie o tym, że stajesz się Żydem"

No, a nawet jeśli ktoś zostaje Żydem to nic złego
,, Żydzi są naszymi starszymi braćmi duchownymi" Jan Paweł II


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kuba875 dnia Nie 8:22, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel
Pachołek


Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:51, 21 Paź 2011    Temat postu:

kuba875 napisał:
No, a nawet jeśli ktoś zostaje Żydem to nic złego


Oczywiście, a mi nawet bliżej do żydowskiego niż chrześcijańskiego sposobu patrzenia na Boga. Min. żydzi nie twierdzą że tylko ich wiara prowadzi do Boga. A tak twierdzą chrześcijanie, i liczne współczesne sekty używające wiary w celach manipulacji dla osiągnięcia własnych zysków.

Wracając do tematu stereotypu satanisty - ludzie mój wizerunek często łączą właśnie z satanizmem, choć poglądowo nigdy nie byłem skłonny temu wyznaniu.

A dziś satanizm jest jedynym wyznaniem które uważam za czysto destrukcyjne. I jest to jedyne wyznanie od którego staram się ludzi odwodzić. Min. szerząc prawdę o tym czym jest twór znany szatanem, i do czego prowadzi kult uosobienia zła, a z czasem samego zła.

Satanizm jako ideologia również jest destrukcyjny, ale tu współrywalizuje z nazizmem/rasizmem o palmę pierwszeństwa.

Wracając do stereotypu wyglądu - najczęściej ludzie uważali mnie za satanistę w czasie silnego zainteresowania sceną gotycką, a co najdziwniejsze, wtedy wyznawałem jeszcze chrześcijańskie poglądy religijne. Smile

Dziś z zainteresowania sceną gotycką została jedynie gotycka muzyka której słucham (przynajmniej czwarta część całej mojej biblioteki muzycznej) i naturalnie czarna odzież, choć nie wszystka jest czarna.

Oczywiście zostaje temat stereotypu metala - satanisty. Ja raczej typowego metalu nie słucham (jak już to goth metal i folk metal, sporadycznie inne) ale jak zauważyłem klimaty satanistyczne, jak i ludzie tym klimatom skłonni, zazwyczaj zamykają się w gatunku black metalu i ewentualnie death metalu.

Osobiście tekstów satanistycznych nie słucham bo po prostu nie popieram tej filozofii, jak i jestem przeciwny temu wyznaniu. Mimo że generalnie jestem osobą dość tolerancyjną, moja tolerancja na satanizm czy nazizm się zamyka.

Również stereotyp podsycają moje poglądy, często otwarcie krytykujące kościół i chrześcijan, aczkolwiek nie samą w sobie wiarę, mimo że już ludzi którzy na nią wpływali i sam wpływ tak.

Czym innym zupełnie jest fakt, że ludzie często moją Wiarę Przodków łączą z satanizmem. Co wynika z ich czystej ignorancji, gdyż postać szatana została przez ludzi stworzona właśnie przez demonizację i fałszywe przedstawienie Bogów wiar przedchrześcijańskich.

Oczywiście mam na myśli postać szatana - uosobienia zła stworzoną około 4 wieku na potrzeby zarówno propagandy jak i, nomen omen kozła ofiarnego, na którego można zrzucić swoje winy.

Czym innym jest wizja szatana w islamie dla przykładu, gdzie jest jednym z aniołów, którego celem jest kuszenie ludzi, ale nie jest przedstawiony jako zły, a wypełniający wolę Boga.

Gabriel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Zagrożenia duchowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin