Walka duchowa

+Egzorcist+

Będę jeździł po Kuriach i przedstawiał problem satanizmu i ich przestępczości, będę zbierał kolejne materiały, rozpracowywał razem z kimś grupy zorganizowanej u nich przestępczości, będe miał coś co nie pozostanie im zbędne ... jak im się nie będzie podobało nagram na ukryty dyktafon słowa każdego księdza i każdego proboszcza ...
już widzę w gazetach słowa " Ksiądz odmówił pomocy potrzebującej osoby"

jak dalej będą to mieć gdzieś to gazety o nich napiszą jacy oni są dobrzy w rzeczywistości

to już 2 porażka

NIKKA ... przyjdzie czas że się zobaczymy -chce w to uwierzyć

+Egzorcist+

żem się najeżdził....po zbóju żem się najeżdził nie ma co------ Sad

tamci ludzie się tego bardziej boją niż jakakolwiek inna rasa społeczna .....tego typu spraw.... ---naprawdę nie rozumiem czemu????
księża no poważnie więcej się obawiają wszelkich takich namacalnych problemów- nie wiedzą jak zareogować

-a to znaczy że naprawdę niewielu z nich zna się na rzeczy do jakich powołał ich Chrystus dając im godność Kapłańską-

malutki · Wysłany: Wto 15:07, 10 Mar 2009 Temat postu:

Być może wkrótce ateista zirytowany widokiem krzyża w miejscu publicznym będzie mógł nie tylko żądać usunięcia tego symbolu, ale również podać do sądu instytucję, która go wywiesiła. Czy za wywieszenie krzyża w miejscu publicznym, na przykład w parlamencie, będą groziły sankcje prawne? Takie prawo da nowa dyrektywa Unii Europejskiej, która ma wprowadzić zasady równego traktowania osób bez względu na religię czy światopogląd – donosi dziennik „Daily Mail”. Szczególnie narażone na procesy mogą być hotele, szpitale, organizacje charytatywne, różnego typu punkty usługowe czy zakłady karne. Nowe uprawnienia zyskają też osoby wierzące. One również mogłyby podawać do sądu instytucje, które uraziły ich uczucia religijne, np. poprzez powieszenie w miejscu publicznym plakatu reklamującego „Żywot Briana” Monty Pythona. Eksperci przewidują, że przepisy mogą doprowadzić do paraliżu sądów. Ludzie bowiem masowo będą składać wnioski przeciwko dyskryminacji ze względu na wiarę bądź jej brak. Pomysł zaniepokoił Kościół Anglii. Duchowni obawiają się, że mogą zostać pozwani do sądu za wywieszenie krzyży w hospicjach lub schroniskach dla bezdomnych. Zastanawiają się również, czy ateiści mogliby ich oskarżyć za modlitwę przed posiłkami. – Propozycja Unii Europejskiej otworzy puszkę Pandory – ostrzega Simon Calvert z Christian Institute. – Czy sądy mogą zakazać pokazywania w telewizji również świąt Bożego Narodzenia? – pyta. Według rzeczniczki ds. równouprawnienia wprowadzenie równouprawnienia także w kwestiach religii jest w Wielkiej Brytanii potrzebne i niezbędne. W Szwecji Biblię można było znaleźć w każdym hotelowym pokoju. Po proteście jednego z gości, zaczęła ona jednak znikać z sieci hoteli Scandic. Dyrektywa nawiązuje do wcześniej wprowadzonego przez Radę Unii Europejskiej prawa, które zakazuje dyskryminacji ze względu na płeć, wiek, orientację seksualną czy niepełnosprawność. Rządy krajów Unii Europejskiej mają głosować nad dyrektywą jeszcze w tym roku.A MIELI NAM TWORZYĆ RAJ NA ZIEMI...OCZYWIŚCIE UNIA...RAJ DA NAM BÓG JAK BĘDZIEMY PEŁNIĆ WOLĘ BOŻĄ...

Amadea · Wysłany: Wto 20:16, 10 Mar 2009 Temat postu:

Myślę, że ateiści (i nie tylko) nie dostrzegają różnicy pomiędzy dyskryminacją a zwykłą drażliwością. Film "Żywot Briana" jest kpiną z chrześcijaństwa i jest to wybitny przykład dyskryminacji, natomiast to, że krzyż wisi w miejscu publicznym, nie dyskryminuje nikogo, a jedynie może drażnić tych, dla których nauka krzyża jest głupstwem (por. 1 Kor 1, 18).
Jeżeli żyjemy w kraju katolickim (być może tylko z nazwy, bo fakty temu przeczą, ale jednak), to mamy prawo do swobodnego wyrażania swojej wiary. A mniejszości wyznaniowe czy bezwyznaniowe, czy w ogóle niewierzący, w imię tak powszechnie dziś wyznawanej tolerancji, powinni po prostu przejść nad tym do porządku dziennego. A może tolerancja jest zarezerwowana tylko dla dewiantów, a dla chrześcijan już nie (czasem takie właśnie odnoszę wrażenie)?... A może widok krzyża kogoś strasznie pali i przyprawia o prawdziwe męki?... Jeśli tak, to bardzo mnie interesuje, dlaczego...

+Egzorcist+

jakiś czas temu ostatnio spotkałem takiego ateistę na czacie - gadał o tolerancji dla homo czy o seksie czy jakiś tam wypaczeniach seksualnych- a jak zacząłem coś tam o kościele mówić i o Wierze czy sumieniu-- to jak się zaczął jadem pluć i debilnymi gadkami pełnymi zawiści--- właśnie widać "Mit tolerancji" oni chcą żeby ich tolerowano a sami zalewają się nienawiścią.. Hipokryzja ich gorsza niż faryzejska - w Chinach za takie coś zamykają w zakładach pewnie.
Szczekacze o tolerancję się znaleźli--- zboczków zawsze pełno się znajdzie. Strzelać tylko nie ma kto. TO się rozlewa zaraza.

Fiedys

Właśnie, Nieszko, i tu nie chodzi tylko o to, że krzyż jest dla nich tylko głupstwem.. Krzyż jest palącym w y r o k i e m , który niewątpliwie już ich niepokoi, i wprawia w ruch wszystkie demony w nich, i naokoło nich. Ci, co mają na sumieniu wiele odstępstw, mają też w sobie wiele lęku, i przede wszystkim są pozbawieni nadziei... i dryfują z prądem ciągnąc za sobą kogo się da, i walcząc z tymi, którzy idą pod prąd... Ale oni przeciez wiedzą, że to droga straconych... Tylko ciekawy jestem co ich tak napędza w tamtą stronę...

malutki

Demony boją się , gdy w domu jest KRZYŻ , woda święcona i różaniec odmawiany jak i Pismo Święte czytane... niektórzy chcą zacząć od Krzyża...