Forum Walka duchowa Strona Główna Walka duchowa
katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Życie łaską

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Trudności w życiu duchowym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafael
Dziesiętnik


Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:15, 10 Maj 2010    Temat postu: Życie łaską

Nie daje mi spokoju myśl, że moja wiara jest "martwa" tzn nie doświadczam obecności Boga. Mam wątpliwości, czy żyję łąską, czy o włąsnych siłach. Wydaje mi się, że raczej tym drugim, ponieważ ciągle doświadczam trudu pokonywania własnych słabości. Czy działanie łaski wyklucza trud ? Chciałbym się dowiedzieć, jak wy przeżywacie Bożą obecność ? Jak współdziałacie z łaską Bożą?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cesia.
Pachołek


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:52, 23 Cze 2010    Temat postu:

Być może a raczej na pewno doświadczas Bożej Obecności, Miłości.
Problem tkwi w tym, że On działa nie w taki sposób w jaki chcesz. Nie zawsze to, czego chcemy, pragniemy jest zgodne z Jego wolą. Módl się o prawdziwe doświadczenie Jego Miłości!
To nie droga jest trudna, lecz trudności są drogą.
I nie ma co kombinować po swojemu - zaufaj!
Zaufaj! oddaj swoje życie Jemu w 100% a zobaczysz, będą się działy rzeczy niemożliwe! Wink
Wiesz, On nie ma względu na osoby.
Jeśli odczuwasz trudności w pokonywaniu własnych słabości, ale je pokonujesz, nie ważne jak to działasz Jego siłą. Im bardziej człowiek walczy ze sobą, swoimi słabościami tym bardziej aktywny jest Zły i przeszkadza. Pamiętaj, że jesteś silny Jego siłą. Wink
Ja? wierzę, modle się i trwam Wink przede wszytkim ufam! a łatwo nie jest. Modlę się o pomoc Ducha Świętego, a On działa kiedy my prosimy ... i wyrażamy zgodę na Jego działanie. ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafka
Chorąży


Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:15, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Nie można być zawsze w 100% szczęśliwym. Taki stan przeżywają te dusze które są w niebie.
A my tu grzeszymy i wciąż jesteśmy atakowani. A psychika to jest nieczuły twór???
Bóg dał nam uczucia, wrażliwość.
Może problem tkwi w emocjach. Być może choroba.
Cierpienie zawsze będzie częścią naszego życia.
Oschłości duchowe też przechodzili świeci.
Możesz nic nie czuć a tak być blisko Boga.
Nowo nawrócony przechodzi jakby ''euforię, jest zachwycony wiarą itp.
A co później? Przychodzi czas próby. Bóg chce sprawdzić nasza wiarę, może kilka osób po drodze nawrócić.
Czemu czasem nasze życie się rozsypuje???
Być może nasz dom zbudowaliśmy na piasku. Potrzeba zmiany.
bóg przez dane wydarzenia bardzo głęboko nas dotyka. Może chce nas uzdrowić albo nami się posłużyć.
Może to być początek ''przemiany''.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rafka dnia Czw 21:22, 19 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Trudności w życiu duchowym Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin