Forum Walka duchowa Strona Główna Walka duchowa
katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Świeto Zmarlych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Kościół Katolicki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal
Dziesiętnik


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:06, 24 Paź 2009    Temat postu: Świeto Zmarlych

Dzis mialem dziwny sen.Moje zycie oparte jest na grzechu.Sluchajac jednego z kazan uswiadomilem sobie ze grzech ktory popelniam jest zakorzeniony glebiej w mojej rodzinie,Zawsze modlilem sie za siebie ale nigdy za tych co odeszli.Nie za to co zrobili ani za to jak cierpieli lub cierpia.Latwiej jest obwiniac innych ale nie szukamy pokladu grzechu.
Moze to co zrobili nasi przodkowie ciazy na nas .Nieraz szukamy czegos w naszym zyciu probujemy to poprawiac ale czy widzimy ci stalo sie wczesniej.Moj grzech ciagnie sie od 3 pokolen .
Te same bledy ten sam bol zatracanie siebie.
Sprobujmy pomodlic sie za tych co odeszli i myslmy o nich modlmy sie im tylko to zostalo.Moze czekaja na nasze przebaczenie moze chca abysmy oimysleli o nich .
My mamy jeszcze czas tutaj tam zamykaja sie drzwi i jestesmy rozliczani ..Bedziemy poitrzebowali pomocy ale czy ktos bedzie pamietal..
Wyobraz sobie uytate milosci. dziecka . zony meza tutaj.. bol jest nie do zniesienia .Popadamy w nalogi narotyki seks alkohol ipt.zamykamy sie.cos nam moze pomoc przez chwile ...tam gdzie Nasi bliscy odeszli nie ma tego.Sa trzy poziomy szczescie nadzieja i cierpienie....
wyobraz sobie utrate dziecko ktore kochasz i pomnoz to przez milion razy..
Czemu myslimy o nich tylko w ten dzien .to jak odwiedzanie naszych bliskich raz na rok bo tak trzeba ... Jezeli wierzymy w pieklo czysciec niebo.. czemu myslimy o nich raz do roku?...
Wilu z nas przychodzi na ta strone z bolem i cierpieniem ..
Mowimy juz nie ma nadzei ktos przychodzi i pomaga .. ale nie widzimy swiatla,,,
Nasi bliscy juz nie maja tej nadzei przezyli to co mieli chca tak samo jak i my naprawic zle rzeczy ktore byly...Kazdy z nas patrzy w przeszlos i mowi zrobilbym to inaczej czy tamto..ale my mamy przyszlosc .nie zaleznie co zrobiles zlego w swym zyciu mozesz nie robic tego wiecej dlatego jest Jezus..Latwo sie poddac i upoasc ale ciezko wstac ..
Ci co umarli juz nie maja takiej nadzei.. moga patrzec na to co bylo i plakac.. jedynym pocieszeniem jest to ze modlimy sie za nich..moze kazdy z nas ma nienawisc do kogos luz zal.. moze ta jedna rzecz trzyma ich ku szczesciu..
Wielu z nas mowi za zycia nie wybacze nie przebacze.. ale czy faktyczne tak jest .. nie patrzmy na ludzi jakie nam zlo wyczynili bo to poteguje w nas dwukrotne zlo... walczmy miloscia ona bardziej rozbraja niz zlosc.
kochajmy tych ktorzy sa .Wyobraz sobie czlowieka ktorego nienawidzisz nie zyczsz mu szczescia .. odchodzisz na kilka lat ale bedziesz pamietal ze dobre rzeczy tez.. modlitwa nie wystraczy wazne jest przebaczenie,,,
milo jest tutaj zyc i cieszyc sie zyciem jakie mamy jedni lepsze inni gorsze ale mamy dalej nadzieje.. modlmy sie za tych ktorych nie znamy oni tez tego potrzebuja.. kazdy z nas jest tylko duchem tutaj ... zycie to sprawdzian ..Pomyslcie sobie jak oni cierpia .. kazdy z nas chcialby zalatwic sprway przed odejsciem ale juz sie nie da.. kraza wokol nas .. patrza na Nas i widza co czynimy.. yjmt swym zyciem aby nie zalowac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
serenada
Setnik


Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:40, 15 Kwi 2012    Temat postu:

Grzech przechodni? Bez sensu. To że w Twojej rodzinie twój np. dziadek i ojciec oraz Ty biliście żony(TO JEST PRZYKŁAD!), nie oznacza grzechu, który się ciągnie przez pokolenia, ale niezdolność do radzenia sobie z emocjami, lęk i wyuczone reagowanie agresją. Nie mieszaj do tego Boga. Idź na terapię i zacznij normalnie żyć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Pachołek


Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:55, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Serenada- dobrze powiedziane:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafka
Chorąży


Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:26, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Niestety są ''więzy pokoleniowe''. Np. czyjaś prababcia parała się wróżbiarstwem to w tym pokoleniowe ma to niestety wpływ na rodzinę. Albo w 4 pokoleniu wstecz ktoś popełni zabójstwo to również ma wpływ. I dlatego takie więzy trzeba ''zrywać'' nierzadko u egzorcysty. Takie ''ciężkie grzechy'' które nie zostały ''odpokutowane'' ktoś nigdy się z nich nie spowiadał. Zło może w przeróżny sposób się manifestować. Stany psychiczne a nawet opętanie.
Dany grzech wymaga przerwania aby nie przenosił się.
Np. ojciec rodziny pije i ma to wpływ na innych członków rodziny.
Później syn może tez pić albo córka wyjść na mąż za alkoholika.
Można iść na terapię, ale oprócz tego trzeba się modlić o nawrócenie osoby która ciężko grzeszy.

Na Yt jest świadectwo:KOBIETA,KTÓRA BYŁA OPĘTANA.wmv (Polecam)

Trzeba dbać o relacje w rodzinie. Modlić się za rodzinę.

Np. jak mój dziadek jak umarł nawet nie płakałam. Uczucia zablokowane.
Byłam na niego zła. Już jako osoba dorosła poszłam na jego grób i wtedy ''pękłam'', leciały mi takie ''ciepłe łzy'' takie łzy uzdrawiające. Moje uczucia zostały uzdrowione.
Nawet jak nigdy za życia nie powiedziało się ''przepraszam'' to chociaż przyjść na grób tej osoby ''przebaczyć'' czy też ''przeprosić''.


Zawsze jednak lepiej jest za życia naprawić wszelkie relacje!!!

Czasem warto rodziców zapytać o ich przeszłość. albo o dziadków.
Np. jak byłam jeszcze dzieckiem byłam zła na moich rodziców.
Dopiero w dorosłości czyli teraz inaczej na nich patrze z większym zrozumieniem.
Oni żyli trochę w innych czasach i tez mieli pewne braki więc co tu się spodziewać.

Dzięki Bogu za takich rodziców jakich mam. Modlę się za nich Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rafka dnia Wto 22:26, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Kościół Katolicki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin