Forum Walka duchowa Strona Główna Walka duchowa
katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy TO może wrócić?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Dręczenia diabelskie, opętania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fiedys
Chorąży


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:05, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Ja dodam jeszcze jedną przyczynę opętań czy dręczeń diabelskich, mianowicie może się temu przysłużyć choroba psyche. W moim przypadku, kiedy ciężko chorowałem, oczywiście mając ostre stany psychotyczne, zwróciłem się całym sobą do Boga (czy aby na pewno?) Modliłem się nieustannie, i bardzo żarliwie. Jednak niedobór miłości w moim życiu sprawił, że zwykła modlitwa przestała mi wystarczać. Moje wieloletnie "wywoływanie" ducha Matki Bożej skończyło się tragedią, i tylko łaska Boża uchroniła mnie od zupełnej zagłady, zarówno na płaszczyznie duchowej, psychicznej, a nawet fizycznej. Dużo wody upłynęło od tamtego czasu, a jednak wciąż czuję działanie zła w moim życiu. Modlę się obecnie Nowenną Pompejanską, i bardzo mi ona służy. Już teraz nawet nie muszę nawet zbytnio wierzyć w matczyną pomoc Bożej Matki, bo to jest zbyt wyrażne i żywe doświadczenie. Ja teraz to po prostu wiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talmid Ha Jehoszua
Dziesiętnik


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:57, 04 Kwi 2009    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Talmid Ha Jehoszua dnia Nie 13:34, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea
Admin
Admin


Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:58, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Nie rozumiem, o co Ci chodzi.
Napisałeś, że człowiek ZAWSZE sam ponosi winę, że otwiera drzwi szatanowi. Odpowiedź, że nie zawsze tak jest, uważasz za czepianie się szczegółów? To tylko stwierdzenie faktów. Czasem po prostu te drzwi otwiera ktoś inny. Owszem, też człowiek, ale niekoniecznie jest to osoba, którą opętanie czy dręczenie dotyka. W tym człowieku nie ma więc winy (i nie musi to być ani dopust Boży ani walka prowadząca do świętości). Uważasz, że się mylę? Na jakiej podstawie?
Nie jestem małolatą, która zaprzecza dla samego zaprzeczania, bo przechodzi okres buntu. Moje zaprzeczenie wynika właśnie z tego, że bardzo dużo czytam na ten temat, a pewne rzeczy konfrontowałam z życiem własnym i moich znajomych.

A dopust Boży czy walki świętych to faktycznie inna kwestia, o której wcześniej nie wspomniałeś i do której ja się nie odnosiłam. Pisałam wyłącznie o przypadkach zwykłych ludzi.

Talmid Ha Jehoszua napisał:
A więc to,co napisałaś potwierdziło to,co napisałem.Winny jest człowiek nie zaś Pan Bóg.


A czy ja napisałam, że winny jest Pan Bóg?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talmid Ha Jehoszua
Dziesiętnik


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:54, 05 Kwi 2009    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Talmid Ha Jehoszua dnia Nie 13:34, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rafal
Dziesiętnik


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:29, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Sam tego doświadczyłem nie raz kiedy obiecywałem Panu poprawe modliłem sie starałem zyc summienie cos znowy pociagało w dól.I to chyba juz tak bedzie cały czas nasze zycie jest walka.Myslałem kiedys ze przyjecie Jezusa do serca i wszystko bedzie dobrze.Bedzie ale trzeba to pielegnowac i szanowac a zgubic sie jest łatwo.Czasem sobie mysle ze juz nie mam siły walczyc.Kiedy dostaje kolejna szanse od Pana daje plame.A ile ich jeszcze bede mial nie wiem moze to ostatnia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiedys
Chorąży


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:20, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Myślę, że Pan Bóg daje nam szanse za szansą dopóki żyjemy. Nigdy nie przekreśla nikogo ponieważ kocha nieustannie. "Choćby wasze grzechy były jak szkarłat , ponad śnieg wybieleją" Nie jestem pewien ale to chyba z "Dzienniczka" św. Faustyny. Nie trzeba się też zbytnio pognębiać swoimi upadkami. Niech świadomość Bożej miłosiernej miłości podtrzymuje nas na duchu i przynosi wiele radości i optymizmu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Dręczenia diabelskie, opętania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin