Forum Walka duchowa Strona Główna Walka duchowa
katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Duchowe pułapki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Zagrożenia duchowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bratt
Rycerz


Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 6:15, 02 Cze 2007    Temat postu: Duchowe pułapki

Bardzo dużo czyta o odmiennych stanach świadomości. Praktykuje hipnozę. Potrafi przy pomocy pewnych praktyk magicznych osiągać różne rodzaje transu. Uczestniczy w zbiorowym osiąganiu stanów ekstatycznych wywoływanych muzyką, narkotykami, egzotycznymi medytacjami. Eksperymentuje z doświadczeniami seksualnymi wspomaganymi różnymi kombinacjami „ecstasy” z narkotykami i alkoholem. Potrafi w stanach częściowej utraty świadomości wytrzymać 48 godzin na techno-party typu „rave”. Próbowała uczestniczyć w charyzmatycznych nabożeństwach zielonoświątkowców, ale się rozczarowała.
Jest coraz bardziej uzależniona od narkotyków. Trudno jest jej wytrzymać parę godzin w stanie zwyczajnej świadomości. Wszystko, co naturalne, zwyczajne, nie podniecające przyprawia ją o trudną do zniesienia nudę lub rozdrażnienie, które usuwa następnymi sztuczkami, o których wie, że są coraz niebezpieczniejsze. Ale igranie ze śmiercią, to też pożądane „mocne” doznanie. Dziwi się tylko, że od długiego czasu nie poczuła się zwyczajnie szczęśliwa i mówi, że ta nieznośna udręka jest chyba zapłatą za te raje, które i tak w końcu okazują się piekłami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
+Egzorcysta+
Gość





PostWysłany: Śro 12:00, 13 Cze 2007    Temat postu:

o Kim mowa brachu? uzależniła sie jak cholera ....
sa dwa szybkie sposoby zeby z tego wyjsć MIANOWICIE!
1 zły - wlac jej do czegos "rozmycia wodorowe" żeby weszłą w stan odbioru z piekła
1 dobry- porwać ją wziąść w jakies ustronne miejsce i na modlitwe i błogosłowieństwa ze 20 luda znanych w tych rzeczach jak ja lub kogos takiego
JA NIE ZARTUJE Z TYM DRUGIM!
wkońcu se w łeb strzeli ....ehhhh
Powrót do góry
Amadea
Admin
Admin


Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:17, 13 Cze 2007    Temat postu:

Egzorcysto, tak zupełnie bez jej woli, to chyba raczej nie można... Musi być z jej strony zgoda na to. Ona musi mieć świadomość, że jest bardzo źle i poprosić o pomoc. Jeśli jeszcze tej świadomości nie ma, należy modlić się o łaskę dla niej, aby zobaczyła swój stan i mogła poprosić o pomoc.
Tak mi się wydaje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
frater
Pachołek


Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:55, 14 Cze 2007    Temat postu:

szatan stara się na różny sposób pochwycić w szpony człowieka, by go porwać do piekła

zagrożenia są takie jak materializm, brak Modlitwy, życia Duchowego,, pornografia, rozwiązłość seksualna, zboczenia seksualne, brak przekazywania prawidłowych wzorców młodemu pokoleniu, zabójstwa nienarodzonych dzieci, okultyzm, sekty, onanizm, kradzieże, gniew, wulgaryzm, pijaństwo, zawiść, chciwość
itp.

następstwa i skutki tego postępowania to ciągły pesymizm, zgryźliwość, brak chęci do przestrzegania Przykazań, myśli samobójcze, brak zrozumienia, egoizm, brak okazywania Miłości ludziom, postawa - żeby brać od innych, a nie dawać (mowa nie tylko o pieniążkach), wewnętrzny niepokój itp.

Nie rzadko człowiek dopiero doświadczony chorobą zaczyna zastanawiać się nad swoim życiem i zaskakuje


Pokój i Dobro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea
Admin
Admin


Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:16, 14 Cze 2007    Temat postu:

Tak, choroba może być błogosławieństwem. To czas zatrzymania się i wejrzenia w głąb siebie oraz refleksji nad sobą i swoim życiem.

Mnie choroba zatrzymała w drodze ku alkoholizmowi i kompletnej duchowej ciemności...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutki
Chorąży


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:36, 11 Maj 2009    Temat postu:

bratt napisał :Wszystko, co naturalne, zwyczajne, nie podniecające przyprawia ją o trudną do zniesienia nudę lub rozdrażnienie, które usuwa następnymi sztuczkami, o których wie, że są coraz niebezpieczniejsze+++++++ TAK...za dużo się szuka ekstatycznych uniesień a za mało zwyczajności...Święci nie prosili BOGA o ekstatyczne wizje... ale aby WOLĘ BOŻĄ mogli wypełnić...nie czuli się godni do takich darów ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaras
Pachołek


Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:30, 06 Mar 2011    Temat postu:

Nie wiem o kim mowa, ale świetnie rozumiem o jakiej osobie. Swego czasu sam nieźle byłem zatracony w podobnym świecie. Dziś jestem od tego wolny i jednego jestem pewien: nie zamieniłbym najlepszego dnia z tamtego okresu, na najgorszy z tego nowego.

Problem w zmianie tkwił w tym, że nie czułem się godny dobrego życia. Myślałem podobnie, że życie jest interesowne i zawsze jest coś za coś. Ze swojego piekła zostałem usunięty nie własną mocą, tylko się poddałem, ale prawda jest też taka, że nie miałem siły się przed tym obronić. Nawet jeśli nie potrafiłem sobie wyobrazić, że mogę żyć inaczej i normalnie. Po prostu byłem na dnie.

Niczym szczególnym sobie na to nowe życie nie zasłużyłem i uczciwie musiałem przyznać, że życie nie musi być interesowne (coś za coś). Jednak przyjąłem postawę wdzięczności, bo to jedyne co mogę zrobić w zamian. Jednak nie mam pojęcia czym się odpłaca za uratowane życie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Espérance
Pachołek


Dołączył: 27 Maj 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:20, 27 Maj 2014    Temat postu:

A ja bym chciala przestrzec przed buddyzmem, tak zwanym tybetanskim, gdyz ponoc sa rozne jego odlamy. Styknelam sie z tym zupelnie przypadkowo, nieswiadomie. Pracowalam u pewnej kobiety, ktora jest buddystka. Po pewnym czasie zblizylysmy sie do siebie, na tyle bym zasiegnela u niej rady czy nie mialabymi polecic jakiegos dobrego psychoterapeuty, gdyz borykalam sie wowczas z niepozamykanymi rozdzialami mojej przeszlosci. I jak to w takich sytuacjach bywa, kiedy jestesmy oslabieni, zagubieni i szukajacy pomocy, czesto wykorzystuja to ludzie o niedokonca szlachetnych zamiarach. Wiec polecila mi ona swoja znajoma, ktora "leczy" za pomoca hipnozy. Na szczescie Bog dal mi szybko do zrozumienia w co wlasnie moge wejsc, jesli tylko taka bedzie moja wola. Chcialam was przy tej okazji przestrzec przed roznymi rodzajami hipnozy, bioterapia , cudotworczych "wlasciwosci" kamieni energetycznych, czy medytacji z wypowiadaniem roznego rodzaju mantr, majacych na celu nic innego jak oddawanie holdu wladcy tego swiataktora i przejecia kontroli nad naszym umyslem. Karty, horoskopy, talizmany, senniki, wrozki, wschodnie sztuki walki, czy nowe dziedziny "pseudo" terapi jak sofrologia. Wszelkiego rodzaje proby na " korzystne" oddzialywanie na ludzka podswiadomosc, sa furtkamidla zla. Oczywiscie zdaje sobie sprawe z tego, ze nasza wola jest tutaj najwazniejsza, wiec jesli swiadomie wchodzimy w ten swiat, jest z niego zupelnie ciezej wyjsc, niz gdy przez zagubienie i nieswiadomosc ocieramy sie wylacznie o niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea
Admin
Admin


Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:20, 27 Maj 2014    Temat postu:

Zgadzam się z Tobą. Buddyzm i wszelkie inne pogańskie religie stanowią zagrożenie, szczególnie dla chrześcijan, którzy mając możliwość poznania jedynej Prawdy jaką jest Trójjedyny Bóg, odwracają się od Niego i zaczynają bić pokłony obcym bożkom. Takie postępowanie jest wykroczeniem przeciwko 1 Przykazaniu, które nie bez powodu jest pierwsze. Konsekwencją złamania 1 Przykazania może być nawet, w skrajnych przypadkach, opętanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Zagrożenia duchowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin