Forum Walka duchowa Strona Główna Walka duchowa
katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie Zabijaj

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Kościół Katolicki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artur
Dziesiętnik


Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:41, 28 Mar 2008    Temat postu: Nie Zabijaj

jivo jivanam jivasya - jest to cytat ze starożytnej literatury wedyjskiej dalekiego wschodu który oznacza, że w tym świecie materialnym zasadą jest to, że jedna żywa istota pożera drugą.

Z drugiej zaś strony Wedy oznajmiają, że aby zrozumieć tematy dotyczące wyższych aspektów egzystencji, to znaczy wartości duchowych, nie należy zabijać, gdyż każda żywa istota jest stworzeniem bożym i ma prawo żyć.
To boskie prawo ma swoje odbicie we wszystkich większych religiach świata albo w rozumieniu dosłownym albo w przeróżnego rodzaju ograniczeniach dotyczących spożywania określonych gatunków mięsa.

Zgodnie z przekazem literatury wedyjskiej nie tylko ludzie, ale także zwierzęta, ptaki, rośliny i wszelkie inne żyjątka to oryginalnie transcendentalne żywe istoty (dusze) zamieszkujące w tym świecie materialnym w celach różnych materialnych ciał. Dobór materialnych ciał zależy od stopnia zanieczyszczonej materialnymi wpływami świadomości żywej istoty. Im bardziej świadomość jest wolna od materialnych wpływów, tym lepsze ciało w gradacji ewolucji świadomości otrzymuje ta żywa istota (np. ciała ludzkie i ponadludzkie) a im bardziej świadomość jest zdegradowana, tym bardziej otrzymuje prymitywne formy cielesne (ciała zwierząt, robaków, ryb, roślin, bakterii, itp.).

Zagadnienia te bardzo dokładnie opisują koncepcje prawa karmy ("oko za oko, ząb za ząb"), reinkarnacji, czyli trasmigracji duszy oraz cyklu samsary, czyli stopniowej ewolucji świadomości uwarunkowanych żywych istot poprzez gradacje materialnych form cielesnych.

A więc zwierzęta, ptaki, płazy, robaki, istoty wodne i rośliny to także takie jak my żywe istoty tylko w innych, niższych ciałach. To także są nasi bracia i siostry, albowiem wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi. Dlatego zabijanie naszych braci i sióstr na pożywienie nie jest wskazane dla osób, które pragną otworzyć swoją świadomość na boskie przekazy.

Wielki mędrzec wschodu, Paraśara Muni, tak przedstawia ten problem:
aham tvam ca tathanye...
"My – ty, ja i różne żywe istoty – wszyscy jesteśmy transcendentalni, mimo iż przebywamy w ciałach materialnych. Teraz jesteśmy istotami upadłymi i zależnymi od trzech sił natury materialnej, odpowiednio do naszej różnej karmy. Wskutek tego niektóre z żywych istot znajdują się na wyższym poziomie, inne natomiast posiadają naturę niższą. Przyczyną istnienia natury wyższej i niższej jest ignorancja. Natury te manifestują się w nieograniczonej liczbie żywych istot. Ale Dusza Najwyższa, Bóg, który jest nieomylny, nie jest skażony tymi trzema cechami natury materialnej i jest transcendentalny."

Oczywiście aby żyć należy jeść, a więc jak to zrobić aby nie zabijać? W tym świecie materialnym nie jest to praktycznie mozliwe, dlatego polecany jest wegetarianizm, czyli ścieżka mniejszego zła, w której zabija się rośliny, czyli istoty o najniższej z możliwych świadomości, ale wcześniej należy tak przygotowany pokarm ofiarować Bogu.
Takie są zalecenia pism wedyjskich.

Ja osobiście jestem wegetarianinem od 23 lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
+Egzorcist+
Rotmistrz


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Planety zwaną ZIEMIĄ

PostWysłany: Pią 16:28, 28 Mar 2008    Temat postu:

fajnie ...ale w perspektywie zmarnowanego czasu jaki ludzie po 2 wojnie mieli na zbudowanie jakiejś lepszej cywilizacji.... i w perpsektywie nadciągającej Apokalipsy.... -no może po prostu powiem "końca czasów" - to nawet jak mnie za to ktoś będzie "krytycznie" sprostowywał -to powiem jedno -nie ma to już dłuższego sensu....
I tak ludzie wyjdą ze swoich ludzkich uczuć i zaczną sie nawzajem zabijać -więc raczej nigdy nie będe wegetarianinem-- aczkolwiek idea była piękna...
wkrótce kanibalizm i tak dalej ble ble ble....
wiem że nikt tego nie weźmie na poważnie...
A Z Bogiem to nawet Pio się widział i Faustyna nasza święta -- a oni czasem jedli mięsko ---
02-01 dla chrześcijaństwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artur
Dziesiętnik


Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 7:53, 30 Mar 2008    Temat postu: Nie Zabijaj

Kiedy przyjrzymy się osobom, które przeszły na dietę wegetariańską zauważymy, że są to ludzie, którzy rozumieją, iż aby rozwiązać kwestię wojen oraz konfliktów społecznych i międzynarodowych, należy najpierw rozwiązać problem przemocy i agresji we własnych sercach. Dlatego nie powinien zaskakiwać nas fakt, iż większość wegetarian to ludzie, którzy poszukują lub poszukiwali metod uniknięcia i łagodzenia cierpień.

Dla większości z nich, wegetarianizm jest istotnym krokiem ku lepszemu społeczeństwu, a ludzie którzy mają czas, aby zastanowić się w jaki sposób zmienić swoje życie, swoje środowisko, mają bogate towarzystwo znanych i cenionych postaci współczesnych, a także historycznych, do którego zaliczają się między innymi:

Pitagoras, Plotyn, Sokrates, Platon, Lucius Annaeus Seneca, Klemenus z Aleksandrii, Publius Ovidius, Plutarch, Król Aśoka, św. Franciszek z Asyżu, św. Hilary, św. Jan Hryzostom, Leonardo da Vinci, Monatigne, Akbar, John Milton, Isaac Newton, Emanuel Swedenbourg, Voltaire, George Gordon Byron, Benjamin Franklin, Jean Jacqes Rousseau, Lamartine, Percy Bysshe Shelly, Ralf Waldo Emerson, Henry David Thoreau, Lew Tołstoy, George Bernard Shaw, Rabindranath Tagore, Mahatma Gandhi, Albert Schweitzer, Albert Einstein, Karol Linneusz, Charles Darwin, Isaac Beshevi Singer, Richard Wagner, Budda, Dalai Lama i inni.

Natomiast do współczesnych nam wegetarian możemy zaliczyć mniędzy innymi:

Twiggy, Machael Jackson, Peter Gabriel, David Casidy, Paolo Tofani, Nina Hagen, Carlos Santana, Alexander Pope, Anna Lennox, Edwin Moses, Chubby Checker, Nils Poppe, Joe Strummer, Ravi Shankar, Jesse Owens, Johny Weissmuller, Ray i Dave Davies, John J. Rockefeller, Chris Campbell, Paul i Linda McCartney, George Harrison, Britt Eckland, Kate Bush, Bob Marley, Dennis Weaver, Tood Hundgreen, Johny Cash, Peter Tosh, Alan Alda, Książe Karol i wielu, wielu innych.

***

Etyka
Wiele osób za najważniejszy argument na rzecz wegetarianizmu uważa powody etyczne.
W eseju rzymskiego pisarza Plutarcha zatytułowanym O jedzeniu mięsa czytamy: "Czy możesz podać prawdziwy powód, dla którego Pitagoras odżegnywał się od jedzenia mięsa? Ze swej strony jestem ciekaw w jakich okolicznościach i w jakim stanie umysłu pierwszy człowiek dotknął ustami, aby pogryźć i jeść mięso martwego stworzenia, postawił na stole martwe, gnijące, stare ciała, które jeszcze przed chwilą żyły, wrzeszczały, płakały i poruszały się, i zaryzykował, by nazwać je pokarmem... . Z pewnością nie jemy w samoobronie lwów, ani wilków; przeciwnie, pomijamy je i zarzynamy niewinne, nieszkodliwe, łagodne stworzenia, bez żądeł i zębów, którymi mogłyby nam zaszkodzić. Aby zdobyć trochę mięsa, pozbawiamy ich słońca, światła i długości życia, do czego mają prawo, gdy rodzą się i żyją".

George Bernard Shaw
ubolewał nad tym, że przez zabijanie zwierząt na mięso, człowiek niepotrzebnie niszczy w sobie najbardziej wzniosłą cechę – sympatię i współczucie dla innych stworzeń, które ostatecznie są podobne do niego – i zadając gwałt własnym uczuciom, staje się okrutny.

Już przed ponad stu laty rosyjski pisarz Lew Tołstoj ostrzegał:
"Jak możemy oczekiwać idealnych warunków na Ziemi, gdy nasze ciała są grobami zamordowanych zwierząt? Dopóki będą istniały rzeźnie, będą istniały i pola bitew." Jeżeli stracimy szacunek dla Życia zwierząt, to stracimy także szacunek dla Życia ludzkiego.

Dwadzieścia sześć wieków temu Pitagoras powiedział:
"Ci, którzy zabijają zwierzęta, aby jeść ich mięso, przyczyniają się do masakry własnych ciał".
Obawiamy się bomb i cierpienia, ale czy możemy spokojnie patrzeć na strach i ból, który sami zadajemy, zarzynając rocznie ponad 50 miliardów zwierząt? Czy to okrucieństwo nie wpływa i na nas?

Leonardo da Vinci pisał, że
"człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w okrucieństwie. Żyjemy kosztem śmierci innych. Jesteśmy cmentarzyskami!" Jednocześnie dodał:" Ale przyjdzie czas, kiedy człowiek będzie traktował mordowanie zwierząt w ten sposób, w jaki traktuje obecnie zabijanie ludzi".
W innym miejscu powiedział:
"Ten, kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".

Także przywódcy polityczni dochodzą do wniosku, że szanse na pokój światowy zwiększą się, jeżeli zasada nieagresywności w postaci wegetarianizmu, obejmować będzie większe rzesze ludzi.

U Nu – były premier Birmy powiedział kiedyś:
"Pokój światowy i każda inna forma pokoju zależą w dużej mierze od nastawienia umysłów. Wegetarianizm może wprowadzić właściwą dla pokoju mentalność. Jest on walką o lepszy styl życia, który – zastosowany powszechnie – może doprowadzić do lepszych, bardziej sprawiedliwych i bardziej pokojowych stosunków między narodami".

W całym współczesnym świecie wzrasta przestępczość, nasilają się międzynarodowe napięcia i wojny. Czy możemy przymykać oczy na lęk i cierpienie, jakie powoduje technologicznie doskonała rzeź milionów niewinnych zwierząt i wzbraniać się przed świadomością, iż jest to jeden z najważniejszych psychologicznych czynników wpływających na moralny i duchowy upadek społeczeństw?

Albert Einstein podkreślał:
"Wegetariański sposób życia, przez swoje czyste fizyczne działanie na ludzki temperament, może wpłynąć na ludzkość w najbardziej dobroczynny sposób".

Edgar Kupfer-Koberwitz w swojej książce <Czy musimy zabijać, aby żyć?> rozważa:
"Nie zjadam zwierząt, ponieważ nie chcę żywić się cierpieniem i śmiercią innych sworzeń. Dlaczego ja, który jestem tak szczęśliwy, kiedy nie jestem prześladowany, miałbym prześladować lub pozwalać na prześladowanie innych stworzeń? Dlaczego ja, który jestem tak szczęśliwy, kiedy nie jestem uwięziony, miałbym więzić lub pozwalać na więzienie innych stworzeń? Dlaczego ja, który jestem tak szczęśliwy, kiedy mi nikt nie przysparza cierpień, miałbym przysparzać lub pozwalać na sprawianie cierpień innym stworzeniom? Dlaczego ja, który jestem tak szczęśliwy, kiedy nikt mnie nie rani i nie zabija, miałbym ranić lub zabijać inne żywe stworzenia lub pozwalać by były ranione lub zabijane ze względu na mnie?"

Czyż to nie hipokryzja, gdy udajemy się na marsze pokoju, wstępujemy do towarzystw opiekujących się zwierzętami, mówimy o miłości, współczuciu, miłosierdziu i jednocześnie pozwalamy, by codziennie – dla przyjemności naszego podniebienia – ginęły miliony zwierząt? Czyż nie jest to szaleństwo?

Tę dwulicowość potępił George Bernard Shaw w swoim wierszu:

Jesteśmy żywymi grobami zamordowanych zwierząt,
które zabijamy dla zaspokojenia własnego apetytu.
Nigdy obżerając się nie pytamy,
Czy zwierzę ma prawo do życia.

Każdej niedzieli modlimy się o część światła,
które ma oświetlić drogę, którą idziemy.
Jesteśmy zmęczeni wojnami, nie chcemy się bić,
A napychamy się trupami.

Jak gryfy żywimy się zepsutym mięsem,
Nie myśląc o bólu i cierpieniu,
Jakie sprawiamy niewinnym zwierzętom po to,
Byśmy się mogli cieszyć trofeami i polowaniem.

Jak możemy żywić nadzieję w naszym świecie
Na pokój, którego pragniemy?
Modlimy się do Boga nad stosami zwłok
A naruszamy prawa moralności.

Religia
Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa:
"... Nie będziesz zabijał..." (Księga Wyjścia, Dekalog, 20.13). Powszechna interpretacja tego przykazania mówi, iż odnosi się ono do nie mordowania ludzi. Założenie takie daje podstawy do "prawnego", zgodnego z doktryną wyznawanej wiary, zabijania zwierząt, jako niższego gatunku. Jednak jest to bardzo zastanawiające, że Pismo Święte o tak dużym znaczeniu i popularności, prawie jako jedyne akceptuje zabijanie innych stworzeń w celach czysto konsumpcyjnych. Przecież wszystkie wielkie pisma religijne oraz prorocy wszystkich czasów, niestrudzenie głoszą idee niestosowania przemocy i zachęcają człowieka do życia wolnego od zabijania. Kompletny słownik hebrajsko-angielski dr Reubena Alcalaya mówi, że użyte w Dekalogu słowo tirtzach, szczególnie w klasycznym użyciu języka hebrajskiego, odnosi się do każdego typu zabijania, a nie jedynie do mordowania istot ludzkich. Ponadto wiele wzmianek Starego i Nowego Testamentu wskazuje, że sama Biblia ma podzielone zdanie na ten temat. Oczywiście nie do nas należy interpretowanie przekazu Biblii, jednak dla tych, którzy szukają poparcia dla swoich pokojowych poglądów polecamy zapoznanie się z następującymi wersetami: Księga Rodzaju 1.29, 3.18, 9.3-4; Księga Ozeasza 8.13; Księga Jezuego 5.11-12; Dzieje Apostolskie 10.12-14.

Dla wielu chrześcijan głównym argumentem na rzecz spożywania mięsa jest wiara, że Pan Jezus Chrystus jadł mięso, a także fakt, że w Nowym Testamencie jest wiele uwag odnośnie jedzenia mięsa. Jednak skrupulatne badania oryginalnych rękopisów w języku greckim dowodzą, że przeważająca ilość słów tłumaczonych jako mięso, oryginalnie brzmi trophe, brome itd., które w szerszym sensie oznaczają pokarm lub jedzenie. Na przykład w niektórych tłumaczeniach Ewangelii św. Łukasza (8.55) czytamy, że Jezus przywrócił życie zmarłej kobiecie i "polecił podać jej mięso". Oryginalne greckie słowo przetłumaczone tutaj jako mięso brzmi phago, co oznacza jedynie jeść. Greckie słowo określające mięso brzmi kreas i nigdy nie zostało użyte w związku z Chrystusem. Trudno również znaleźć w Nowym Testamencie bezpośrednie wzmianki, że Pan Jezus Chrystus jadł mięso. Fakt ten odpowiada sławnej przepowiedni Izjasza o pojawieniu się Jezusa: "Oto Panna pocznie i porodzi Syna i nazwie go imieniem Emanuel. Śmietanę i miód spożywać będzie, aż się nauczy odrzucać zło a wybierać dobro". (Księga Izjasza 7.14-15). W nowoodkrytym piśmie chrześcijańskim, Esseńska Ewangelia Pokoju,(współczesnym Nowemu Testamentowi), Jezus Chrystus wypowiada się w następujący sposób:
"A mięso zabitych zwierząt buduje w ciele człowieka jego własny grób. Zaprawdę powiadam wam, kto zabija, zabija sam siebie, a kto spożywa mięso zabitych zwierząt, spożywa wcielenie śmierci".

Również Mahomet, zapytany przez swoich uczniów czy czeka ich nagroda za czynienie dobra zwierzętom czworonożnym i pojenie ich wodą, odpowiedział, że "Nagroda czeka za pomaganie każdemu zwierzęciu".

Fundamentem nauk głoszonych przez Pana Buddę jest zasada ahimsy, czyli nie stosowania przemocy, natomiast wegetarianizm jest traktowany przez prawdziwych buddystów jako coś naturalnego i oczywistego.

Natomiast Manu-samhita – starożytny wedyjski kodeks prawny oznajmia:
"Nie można otrzymać mięsa, nie krzywdząc żywego stworzenia. Dlatego unikaj używania mięsa". W innym miejscu ostrzega:
"Całkowicie powstrzymuj się od jedzenie mięsa, biorąc pod uwagę wstrętny jego początek i okrucieństwo przy krępowaniu i zabijaniu wcielonych istot".
Cała literatura wedyjska – pozostałość starożytnej, światowej kultury – mówi: mahimsyat sarva-bhutani – "nie stosuj przemocy wobec nikogo".
Bhagavad-gita (5.18) wyjaśnia natomiast, że duchowa doskonałość zaczyna się wtedy, gdy ktoś może zrozumieć równość wszystkich żywych istot, wiedząc, że różni je jedynie rodzaj ciała:
"Pokorny mędrzec, dzięki cnocie prawdziwej wiedzy, widzi jednakowo uczonego i łagodnego bramina, krowę, słonia, psa i zjadacza psów (pariasa)".
Jest to zresztą zgodne z oznajmieniami Biblii:
"Gdy zatem będzie ten łuk na obłokach, patrząc na niego, wspomnę na przymierze wieczne zawarte między mną a wszelką istota żyjącą w każdym ciele, które jest na ziemi".

(Księga Rodzaju 9.16);
"Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością"
(Księga Koheleta 3.19; patrz również: 3.21; Apokalipsa św. Jana 8.9; Księga Rodzaju 1.20. 1.24, 1.30, 2.7, 2.19, 7.15-16, 8.17, 9.16).

W pismach judeochrześcijańskich jest wiele wyraźnych oznajmień, które mówią o konieczności kształtowania uczuć współczucia i miłosierdzia. Mimo tego, nawet wielu przywódców religijnych, podając różnego rodzaju argumentacje, pozwala na zabijanie zwierząt, chcąc jednocześnie uchodzić za święte osoby. Ta farsa i hipokryzja w społeczeństwie ludzkim jest przyczyną wielu nieszczęść. Obecnie odkryto bombę atomową, która czeka, aby ją wykorzystać do zniszczeń na szeroką skalę. Ci, którzy rozumieją, że żadne działanie nie jest kwestią przypadku, wiedzą, że nie można zapewnić pokoju samymi pobożnymi życzeniami, marszami pokoju lub podpisywaniem nowych petycji, ale dzięki szerzeniu wiedzy o skutkach zabijania nie narodzonych dzieci, jak i niewinnych zwierząt. Prawdą jest, że wegetarianie zabijają rośliny – to także przemoc. Ale istota ludzka musi coś jeść. Mogą to być owoce, ziarna, korzenie i liście wielu warzyw.
Literatura wedyjska mówi, że "w walce o egzystencję jedna żywa istota jest pożywieniem drugiej". Problem nie polega na tym, aby zupełnie uniknąć zabijania – gdyż nie jest to możliwe – ale na tym, aby w cywilizowany sposób zminimalizować cierpienie innych żywych istot. Należy również pamiętać, że wegetarianizm nie jest celem samym w sobie, ani też powodem do fałszywej dumy – wiele zwierząt, które uważamy za gorszy gatunek jest wegetarianiami. Wegetarianizm to nie tylko zmiana diety ale przede wszystkim sposobu myślenia, oceniania rzeczywistości tak, jaką ona jest. Nie wystarczy sztucznie wmówić sobie, że jesteśmy "lepsi", ale mieć na tyle inteligencji, aby swoje działanie opierać na równowadze umysłu, wrażliwości i rozumieniu potrzeb innych. Mimo iż wegetarianizm jest szczytną ideą, należy zawsze kierować się zdrowym rozsądkiem oraz pamiętać o tym, że nie zawsze cel może uświęcać środki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Artur dnia Pon 5:05, 31 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutki
Chorąży


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:47, 09 Maj 2009    Temat postu:

nadmiar w jedzeniu mięsa prowadzi do nadpobudliwości...a konserwanty zawarte w mięsie benzoensan sodu i sorbininian potasu niszczą układ nerwowy. Ja jem ale z umiarem. Wszystko pożywienie w nadmiarze szkodzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
serenada
Setnik


Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:32, 15 Kwi 2012    Temat postu:

W Biblii chyba jest napisane, że człowiek ma czynić sobie zwierzęta podległymi... i zapewne nie chodziło jedynie o wypas owiec...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Albin
Zbanowany


Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:02, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Przed potopem człowiek żywił się tylko "strawą" roślinną. Ale po potopie Bóg powiedział:

"Wszystko, co się porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko" (Rodz. 9:3).

Nie znalazłem w Biblii nakazu, który anulowałby to postanowienie Boże. A wojny i wszelka przemoc nie jest wynikiem jedzenia mięsa czy zabijania zwierząt, ale zupełnie czego innego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Albin dnia Pon 13:05, 16 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Kościół Katolicki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin