Walka duchowa

krzysztof1965

[color=brown][/color][size=18][/size]witam dobre pytanie dlaczego tylko kapłani moga spozywac komunie pod dwoma postaciami ,a wierni tylko pod jedna,czy tylko kapłani beda zbawieni a my nie

zz_top

Nie tylko kapłani przyjmują komunię świętą pod dwiema postaciami. Ze względów praktycznych nie praktykuje się tego zbyt często, ale ja w swoim świeckim życiu przyjmowałem komunię pod dwiema postaciami mnóstwo razy. Fakt, trzeba przyznać, że najczęściej było to na przeróżnych rekolekcjach, gdzie Msza św. była sprawowana dla małej grupy ludzi.
Z punktu widzenia dogmatycznego nie ma to wielkiego znaczenia czy przyjmujesz Ciało i Krew Pańską pod postaciami chleba i wina czy tylko Ciało. Znacznie ważniejsza jest Twoja żywa wiara w rzeczywistą obecność Chrystusa zmartwychwstałego w Eucharystii.

Rafka

Komunię pod dwoma postaciami można przyjąć na masz o uzdrowienie duszy i ciała.
Na rekolekcjach też Smile

krzysztof1965

tylko dlaczego nie zawsze tylko przy okazjach

zz_top

Pisałem Ci. Bo to kłopotliwe i łatwo o rozlanie Krwi Pańskiej...

Magdalena_i · Wysłany: Wto 4:06, 19 Mar 2013 Temat postu:

zz_top · Wysłany: Wto 9:32, 19 Mar 2013 Temat postu:

Rozdzielenie Ciała i Krwi Pańskiej podczas Mszy dla setek (a czasami tysięcy) wiernych stwarza problemy - dlatego napisałem, że to "kłopotliwe" i zaniechano tego, by nie narażać na szwank świętości.

Magdalena_i · Wysłany: Wto 14:40, 19 Mar 2013 Temat postu:

zz_top · Wysłany: Wto 15:00, 19 Mar 2013 Temat postu:

Dla Chrystusa pewnie nie. Dla nas jako słabych ludzi często zdarza się mieć kłopot. W tym przypadku kłopot był i to niemały. Przeważyła opcja nie narażania na szwank świętości Krwi Pańskiej. Nie mnie roztrząsać, czy słusznie, czy nie. Staram się tylko Ci wytłumaczyć skąd historycznie wzięło się udzielanie komunii tylko pod jedną postacią.

Magdalena_i · Wysłany: Wto 15:31, 19 Mar 2013 Temat postu:

Użytkownik

Świecki człowiek nie powinien przyjmować Jezusa pod dwoma postaciami. Tylko Kapłan może wypić mękę Chrystusa do końca. Krew oznacza mękę.